Rozdział 314 Nie ośmielę się cię uderzyć. Nie mogę cię pocieszyć, jeśli płaczesz.
Zofia: „…”
Łukasz: „…”
Obaj spojrzeli na siebie i nikt się nie odezwał. Temperatura powietrza momentalnie spadła poniżej zera, a ciśnienie powietrza było przeraźliwie niskie.