Rozdział 52 Mały diabeł w ciele skacze dziko
„Okej, wyszedł!”
Pulchna dziewczyna powiedziała „cicho”, wygięła swe czarujące ciało, podeszła z uśmiechem na twarzy i wzięła Eugene’a za rękę.
Oboje dotknęli się intymnie i poszli na najwyższe piętro.
„Okej, wyszedł!”
Pulchna dziewczyna powiedziała „cicho”, wygięła swe czarujące ciało, podeszła z uśmiechem na twarzy i wzięła Eugene’a za rękę.
Oboje dotknęli się intymnie i poszli na najwyższe piętro.