Rozdział 219 Jeśli Ci zależy, mogę wyjaśnić
Joey zatrzymał się, spojrzał na Justina ze złością, przewracając czarnymi oczami, jęknął dwa razy i odwrócił się.
Justin poczuł, że dziewczyna mocno ściska jego koszulę, jakby chciała dostać się pod jego ubranie. Nie mógł powstrzymać napięcia. Wziął głęboki oddech, puścił dłoń Sophii i starał się zachować spokojny głos: „Okej, wszystko w porządku!”
Dziś miał na sobie ciemnoniebieską satynową koszulę. Sophia przycisnęła twarz do jego piersi, wyraźnie czując ciepło jego skóry pod ubraniem. Złapała go za ubranie, czując przez chwilę lekką zachłanność.