Rozdział 106
Twarz Theodore'a, która zawsze była obojętna, w tym momencie również wyglądała na lekko zaniepokojoną.
Nathan, który stał obok niego, miał ściągnięte brwi i wyglądał ponuro, mimo że nigdy nie był zadowolony ze swojego brata. Wszystko, o co dbał Brycen, to wyścigi, a Nathan zawsze miał nadzieję, że uda mu się zająć czymś porządnym. Jednak całe jego niezadowolenie poszło w zapomnienie, gdy w końcu zobaczył Brycena leżącego na szpitalnym łóżku na własne oczy.
Jedynym uczuciem, jakie odczuwał, było zmartwienie.