Rozdział 126
Abigail stała niedaleko rezydencji. Być może jej przeczucie mówiło jej, żeby została, zamiast odejść.
Około dziesięć minut później...
Źrenice Abigail się zwęziły. „Ta kobieta! Znów weszła do rezydencji Jamesa!”
Abigail stała niedaleko rezydencji. Być może jej przeczucie mówiło jej, żeby została, zamiast odejść.
Około dziesięć minut później...
Źrenice Abigail się zwęziły. „Ta kobieta! Znów weszła do rezydencji Jamesa!”