Rozdział 155
Theodore i Evelyn przemówili i przekonali ich, żeby przestali się kłócić.
Larissa była wściekła. „Myślisz, że chcę się z nią kłócić? Nic z tego by się nie wydarzyło, gdyby Emma nie wróciła nagle. Samuel nie zerwałby zaręczyn, gdyby Emma nie zrobiła czegoś nieprzyzwoitego i nie dała Samuelowi złego sygnału”.
Ona po prostu nie przestawała mówić o zaręczynach.