Rozdział 330
Ricky dostał następnego dnia SMS-a od Michaela. Uznał, że James wiedział, co próbuje zrobić. „Jak bystry z jego strony”.
Nikt nie znał syna lepiej niż jego własny ojciec, a Ricky nie był wyjątkiem. James nie był prostą osobą do obcowania.
Ricky lekko zmarszczył brwi. Nie miał innego wyjścia, jak to zrobić, skoro Alice mu to powiedziała. Poza tym nie chciał, żeby zasady rodziny Andersonów zostały złamane.