Rozdział 609
Wszystkich bandytów z garażu przekazano na komisariat policji, gdzie opowiedzieli wszystko policji i przedstawili wiarygodne dowody.
Ludzie złamali przepisy ruchu drogowego, prześladowali, nękali i fizycznie atakowali kogoś. To było zdecydowanie poważne przestępstwo.
Jeśli chodzi o mężczyznę, którego James pobił, policja zgodziła się, że to była samoobrona i nie pytała dalej. W końcu popełnili już wystarczająco dużo przestępstw! Ale to nie był koniec.