Rozdział 68
Uśmiech na twarzy Sophii pozostał, jakby nic się nie zmieniło. „Tęsknię za tobą, dlatego. Robiłam zakupy niedaleko i pomyślałam: 'Samuel nie pracuje?', więc przyniosłam ci coś do jedzenia”.
Następnie wyjęła desery i kawę i podeszła do stolika kawowego z boku. Otworzyła opakowanie i zawołała Samuela, żeby zjadł trochę.
Samuel zmarszczył brwi. Chociaż miał inne plany, nie mógł zakończyć związku z Sophią, ponieważ jego plan był niepewny. Więc wstał od biurka i usiadł obok niej.