Rozdział 692
W chwili, gdy Emma miała już przywieźć dzieci do szpitala, dzieci wyrwały się jej z rąk.
Powiedzieli: „Mamo, nie możemy wejść”.
Trójka maluchów uśmiechała się, a ich obsydianowe oczy błyszczały radośnie pod latarnią. Powiedziały: „To twój czas sam na sam z wujkiem Jamesem, więc nie chcielibyśmy być trzecim kołem u wozu”.