Rozdział 836
Michael poklepał się po piersi i uspokoił Jamesa: „Szefie, po prostu mi zaufaj. Jestem pewien, że pani May przyjmie kwiaty, jeśli tylko jej je dasz”.
"Naprawdę?"
James nie do końca wierzył słowom Michaela. Zamiast tego, pomyślał, że Michael brzmi bardziej jak cwaniak, patrząc na to, jak pewny siebie był.