Rozdział 838
„Jesteśmy tutaj. To będzie sto.”
Po tym jak taksówkarz zatrzymał samochód, zachowanie taksówkarza uległo drastycznej zmianie, jakby Emma była jej winna pieniądze.
Emma uniosła brwi i odparła niezadowolona: „Zazwyczaj kosztowałoby mnie to mniej niż czterdzieści dolców. Naprawdę poprosiłeś o sto?”