Rozdział 39
Devin uśmiechnął się do niej, ale ona nie odwzajemniła uśmiechu. Szczęście na jej twarzy zniknęło. Spojrzał na nią zdezorientowany. Ona nie odwzajemniła uśmiechu.
Emilyna odwróciła wzrok i zaczęła odchodzić od niego. Devin podążył za nią, gdy odchodziła tak szybko, jak tylko mogły ją ponieść nogi.
„Emilyna, dlaczego biegniesz!” zawołał, wciąż wołając jej imię.