Rozdział 37
„Okej, to grupa Lawsona” – powiedziała Emilyna.
Emilyna wyciągnęła telefon z kieszeni, przewinęła i znalazła aplikację xender. Miała zwyczaj zapisywania ważnych spotkań jako przypomnienia na telefonie.
„Cóż, mogłabym przełożyć spotkanie z ambasadorem marki na jutro. Nie narzekaliby, gdybyśmy to zrobili”. Powiedziała, patrząc w telefon.