Rozdział 202
(punkt widzenia Victorii)
Spojrzałam w rozczarowane bursztynowe oczy Ethana, czując, że moje łzy spływają mocniej. Moje ciało zadrżało, gdy rozpaczliwie potrząsnęłam głową.
„Nie, to nie tak” – błagałam, a mój głos się łamał. „Lila była twoją córką, jak mogłabym nie cenić jej życia?”