Rozdział 231
Zawahałem się, rozdarty między zostaniem a przyznaniem jej racji – byłem wyczerpany, a ja niewiele mogłem zrobić, podczas gdy ona spała.
„Obiecujesz, że zadzwonisz, jeśli coś się zmieni?” – zapytałem pielęgniarkę nocną, która kiwnęła głową, pocieszająco.
„Oczywiście, panno Winters. Mamy twój numer jako główny kontakt.”