Rozdział 213
Gdy Alexander zbliżał się do posterunku policji, Sophia do niego zadzwoniła. Jednak nie był gotowy, by rozmawiać z żoną, zwłaszcza gdy ona łatwo uwierzyła w niewinność Ethana. Mruknął: „Nie teraz, Sophia”.
Kiedy Alexander przybył na posterunek policji, Clint i jego prawnicy już tam byli. Wmaszerował, wściekły, a kiedy pojawił się w pokoju zatrzymań, gdzie poprosił o umieszczenie Ethana, pchnął drzwi.
„Alexander? Co-co ty tu robisz-co do cholery!” wykrzyknął Ethan.