Rozdział 212
Alexander otrzymał wiadomość następnej nocy. Kiedy zadzwonił telefon, jadł wczesną kolację z rodziną, więc włączył głośnik telefonu i odłożył nóż i widelec.
Jego kontakt w Szwecji doniósł: „Panie Kingu, mamy dla pana imię”.
Oprócz Elizabeth wszyscy pozostali zamarli w oczekiwaniu. Henry upuścił widelec, gapiąc się na Alexandra, podczas gdy Edward wciągnął głęboki oddech.