Rozdział 70
Sophia wzięła głęboki oddech i nic nie powiedziała. Z głową spuszczoną, nacisnęła metalową zapalniczkę. Płomień zmaterializował się. Liam powoli przesunął cygaro w kierunku płomienia. Jego wzrok był utkwiony w Sophii, gdy się pochylił.
Biały dym unosił się z czubka cygara, gdy ten zapalił się. Tytoń lekko syczał, gdy się palił. Płomień oświetlał twarz Liama, czyniąc jego rysy jeszcze bardziej uderzającymi.
Z tak bliskiej odległości Sophia mogła wyraźnie dostrzec ostre krawędzie jego silnej linii szczęki. Chciała odwrócić wzrok, ale Liam mocno ją przytrzymał.