Rozdział 129
„ Mateuszu, czy już poszedłeś spać?”
Matthew przycisnął telefon komórkowy do lewego ucha. Kiedy usłyszał głos po drugiej stronie linii, błysk niecierpliwości przemknął mu przez oczy. „Jeszcze nie”.
„... tęsknię za tobą.” Głos Tiffany brzmiał szczególnie delikatnie, jak mżawka na wiosnę.