Rozdział 275
Rozdział 275 Skrót
Matthew spojrzał na Veronicę ponuro, zaciskając usta w cienką linię. „Więc będziemy w impasie, dopóki nie dam ci tego, czego chcesz, tak?”
Był o krok od wybuchu, ale mimo to mówił powoli i pewnie. Był spokojny, podobnie jak morza i niebo przed burzą, jakby nie miało to na niego żadnego wpływu.