Rozdział 57 Kolejny plan rodziny Larson
Kiedy kobieta odeszła, Matthew zapytał Elizabeth: „Dlaczego poprosiłaś ją, żeby poszła z tobą?”
Elizabeth westchnęła i wyjaśniła: „Ech, nie stajesz się młodszy, więc jak możesz nie mieć kobiety u boku, która by się tobą zaopiekowała? W końcu to twoja narzeczona; powinieneś zacząć się przyzwyczajać do tego, że jest u twojego boku”.
Rzuciła mu szybkie spojrzenie i kontynuowała z nutą kpiny w głosie: „To ty chciałeś się z nią zaręczyć. Co się stało? Żałujesz swojej decyzji?”