Rozdział 75 Trzy miliony
„ Jest…” Właśnie gdy Floch próbował wymyślić odpowiedź, Elizabeth nagle zauważyła: „Przynajmniej powinno być od trzech do pięciu milionów, żeby to było do przyjęcia”.
„ Trzy do pięciu…?” Rachel zamarła, a jej łzy nagle ustały. Odwróciła się, by spojrzeć na Elizabeth, ale nie odważyła się powiedzieć ani słowa, mimo gniewu. Wręcz przeciwnie, poszła i skinęła głową z przepraszającym uśmiechem. „Masz rację, stara pani Kings. Masz całkowitą rację”.
Jednak Floch nie zwrócił na to większej uwagi i od razu skłamał jak z nut. „Tak, ja też tak myślę. Jest tam około trzech milionów. Pieniądze te są odszkodowaniem dla biednej dziewczyny”.