Rozdział 81
Stojąc przed Veronicą, Xavier nie mógł się powstrzymać od chwili, by nie przystanąć i przyjrzeć się jej bladej, delikatnej twarzy. „To jest więc prawdziwy ty.”
Nie ma wątpliwości, że określenie „naturalne piękno” odnosi się do kobiet takich jak ona.
Naturalny wygląd Weroniki, bez piegów i ciemnej cery, był tak nieskazitelny i piękny, że serce zabiło mu szybciej, aż zemdlał.