Rozdział 100 Możesz oczernić moje imię, ale nie Jamesa Lu
„Co wspólnego ma ze mną Miss Superstar Josephine Liang? Masz o mnie zbyt wysokie mniemanie, pani Dong.” Elizabeth Liang usiadła z powrotem i powiedziała powoli.
„To nie byłaś ty?” Charlotte Dong wyraźnie jej nie uwierzyła. „Mówię ci to od razu, Elizabeth, nie próbuj udawać ze mnie głupiej!”
Elizabeth nie dała się zbić z tropu. Spojrzała na Charlotte siedzącą naprzeciwko niej z wściekłą miną, po czym powiedziała sarkastycznym tonem: „To mogłabym być ja, gdybym nadal była dziedziczką rodziny Liang. Ale wy mnie wyrzuciliście, pamiętacie? Naprawdę myślicie, że jestem w stanie to zrobić w moim udręczonym stanie?”