Rozdział 53
Max powiedział, że czasami wygrywa ten, kto pierwszy przyjdzie.
Emily przyszła po Sophię i dlatego była skazana na porażkę.
Myśl o tym sprawiła, że serce Niny zabolało jeszcze bardziej. „Przestań próbować spotkać się z Sophią”. Jedyne, co mogła teraz zrobić, to zachować resztki godności Emily. „Byłoby okropnie, gdyby miała jakieś podłe plany, żeby skrzywdzić dziecko”.