Rozdział 400 Warto, aby hotel poświęcił wiele wysiłku na jej kultywowanie
Kiedy dotarli przed hotel, Kevin zaparkował samochód. Emma odpięła pas bezpieczeństwa i właśnie miała wysiąść z samochodu, gdy zobaczyła, że Kevin również odpina swój pas. Była nieco zaskoczona: „Idziesz do hotelu?”
„Tak”. Kevin wziął kluczyk i wyłączył silnik. Otworzył drzwi, wysiadł i obszedł samochód, żeby jej otworzyć. „Proszę wejść”.
Emma podświadomie odmówiła: „Nie ma mowy!”