Rozdział 535 Nic dziwnego, że powiedział, że jesteś pretensjonalny
Serce Ethana zabiło mocniej. „Czy to może być... pani Becker?” Samochód minął osobę na wózku inwalidzkim, gdy o tym pomyślał. Wtedy szybko obejrzał się i powiedział do siebie: „O mój Boże, to naprawdę pani Becker”.
Ethan szybko zaparkował samochód na poboczu drogi, wysiadł z niego i podszedł do osoby na wózku inwalidzkim. „Pani Becker...”
Eliza podświadomie odwróciła głowę, gdy usłyszała znajomy głos. Nie tylko zobaczyła Ethana biegnącego w jej stronę, ale także srebrno-szary samochód za nim. Zmarszczyła brwi. „To samochód Ethana. Widziałam go wcześniej, jak nim jeździł. Nic dziwnego, że wyglądał tak znajomo. Jeśli to samochód Ethana, czy to oznacza, że William również był w pojeździe, gdy prawie na mnie wpadł?”