Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Będę Twoją Oblubienicą
  2. Rozdział 2 Nie będę tego żałować
  3. Rozdział 3 Nie dotykaj mnie
  4. Rozdział 4 Emily, naprawdę się zmieniłaś
  5. Rozdział 5 Zróbmy zakład
  6. Rozdział 6 Pomóż mi się wykąpać
  7. Rozdział 7 Czy mogę korzystać z kuchni
  8. Rozdział 8 Jaki jest smak
  9. Rozdział 9. Razem damy radę
  10. Rozdział 10 Nie jestem przyzwyczajony do kontaktu fizycznego
  11. Rozdział 11 Jestem szczęśliwie żonaty
  12. Rozdział 12 Dlaczego ona nie zakochuje się we mnie?
  13. Rozdział 13 Czy jestem w złym miejscu
  14. Rozdział 14 Słyszałem Twoje Imię
  15. Rozdział 15 Skąd ona to wszystko wie
  16. Rozdział 16 Jesteście za głośni
  17. Rozdział 17 Dlaczego ona tu śpi
  18. Rozdział 18 Znalazłem pracę
  19. Rozdział 19 Liam, co masz w spodniach
  20. Rozdział 20 Ranicie mnie
  21. Rozdział 21 Co dokładnie wydarzyło się wczoraj wieczorem
  22. Rozdział 22 Ona będzie pracować z nami
  23. Rozdział 23 Musisz rozwijać swoje umiejętności
  24. Rozdział 24 Uczę się od moich kolegów
  25. Rozdział 25 Cynthio, czy wszystko w porządku?
  26. Rozdział 26 Emily jest nieustraszona
  27. Rozdział 27 Jestem tutaj, aby dostarczyć dokumenty
  28. Rozdział 28 Z czego się śmiejesz
  29. Rozdział 29 Czy mógłbyś to dla mnie zakończyć?
  30. Rozdział 30 Emily, co kupiłaś
  31. Rozdział 31 Ethan, nie schlebiaj sobie
  32. Rozdział 32 Ona jest moją dziewczyną!
  33. Rozdział 33 Ona kłamie
  34. Rozdział 34 Dlaczego jeszcze nie jesteś w domu
  35. Rozdział 35 Dlaczego przyszedłeś sam?
  36. Rozdział 36 Czy Emily już wyszła?
  37. Rozdział 37 Nie byłeś tak powściągliwy wczoraj wieczorem
  38. Rozdział 38 Rozbierz się
  39. Rozdział 39 Musiałem zdenerwować Liama
  40. Rozdział 40 Ile słyszałeś
  41. Rozdział 41 Czy naprawdę myślisz, że jestem aż tak nieprzewidywalny?
  42. Rozdział 42 Skąd wiedziałeś mój rozmiar
  43. Rozdział 43 Wypij drinka z Melem
  44. Rozdział 44 Małżeństwo to nie gra
  45. Rozdział 45 Całą noc byłeś nieobecny myślami
  46. Rozdział 46 On jest tylko kaleką
  47. Rozdział 47 Czy podsłuchałeś coś?
  48. Rozdział 48 Mogę sobie z tym poradzić
  49. Rozdział 49 Emily, czy naprawdę jesteś mężatką?
  50. Rozdział 50 O czym chcesz porozmawiać

Rozdział 2 Nie będę tego żałować

Słowa Emily sprawiły, że oczy mężczyzny lekko się zwęziły. Jego głos, przepełniony zaskoczeniem, brzmiał ostro. „Pani, czy jest pani pewna tego? Jestem niepełnosprawny. Jeśli mnie pani poślubi, prędzej czy później będzie pani tego żałować”.

Emily nie odpowiedziała mu bezpośrednio. Zamiast tego jej spojrzenie nie zamigotało, gdy zapytała: „Czy kiedykolwiek porzuciłbyś swoją żonę dla innej kobiety?”

„Oczywiście, że nie” – odpowiedział bez wahania, stanowczym tonem.

„W takim razie ja też nie będę tego żałować” – powiedziała Emily, jej determinacja niewzruszona. „Jeśli się zgodzisz, wyjdę za ciebie”.

Widząc szczerość w jej oczach, mężczyzna nie miał powodu, by odmówić. Z powolnym, rozważnym skinieniem głowy odpowiedział: „No dobrze, bierzmy ślub”.

I tak oto ślub Emily — ten, który prawie został odwołany — odbył się zgodnie z planem.

Mając za świadka księdza, wymienili przysięgi pewnym głosem.

Wychodząc z kościoła Emily miała dziwne poczucie nierealności.

Właśnie wyszła za mąż za mężczyznę, który jeszcze kilka godzin wcześniej był dla niej zupełnie obcym człowiekiem.

Spychając wózek inwalidzki męża ze schodów, nagle coś sobie uświadomiła. „A tak w ogóle, to nawet nie wiem, jak masz na imię”.

„Liam Riley” odpowiedział spokojnym głosem.

Oczy Emily rozszerzyły się ze zdziwienia. „Czekaj, ty jesteś Liam Riley? Najstarszy syn rodziny Riley?”

Liam dostrzegł szok na jej twarzy i uśmiechnął się z nutą kpiny.

„Co się dzieje? Teraz, gdy wiesz, że wyszłaś za mężczyznę, którego wszyscy uważają za nieudacznika, żałujesz tego?”

Historia Liama, najstarszego syna potężnej rodziny Riley, była dobrze znana w całym mieście.

Jego matka zmarła przy porodzie, a ojciec ożenił się ponownie.

Później wypadek samochodowy sparaliżował Liama, przez co wielu uważało go za nieudacznika.

Kiedy jego macocha urodziła syna, stał się jeszcze większym wyrzutkiem w rodzinie Rileyów.

Gdyby nie jego babcia, Ivy Riley, która zawsze go broniła i chroniła, Liam prawdopodobnie zostałby porzucony już dawno temu i musiałby zmagać się z o wiele większymi problemami niż ktoś żyjący na ulicy.

Liam uważał, że żadna zdrowa na umyśle kobieta nie wyszłaby dobrowolnie za mąż za takiego mężczyznę, chyba że zależałoby jej na pieniądzach.

Nie był po prostu niepełnosprawny – był zaniedbanym synem rodziny Riley. Spodziewał się, że Emily będzie rozczarowana.

Był przygotowany na to, że na jej twarzy pojawi się cień żalu i goryczy.

Ku jego zaskoczeniu, spojrzała na niego nie z litością czy pogardą, ale z głębokim, niewypowiedzianym zrozumieniem, jakby widziała w nim to, kim naprawdę był – kolejną duszą porzuconą przez tych, którzy powinni go kochać.

Wyciągając rękę, ujęła go delikatnie i z siłą. „Już ci powiedziałam. Gdy podejmę decyzję, nie będę jej żałować. Teraz, gdy jesteśmy małżeństwem, zadbam o to, żebyś miał prawdziwy dom – taki, który jest ciepły i pełen troski”.

„Czy tak?” Głos Liama był przesiąknięty wątpliwością, jego sceptycyzm był wyraźny. „Zobaczmy zatem”.

Nie uwierzył jej.

Z ciekawością zastanawiał się, jak długo uda jej się utrzymać tę fasadę, skoro zda sobie sprawę, że nie może już nic na nim zyskać.

Samochód zatrzymał się przed nimi, przerywając jego rozmyślania.

„Chodźmy” – powiedział Liam rozkazującym tonem.

Emily zatrzymała się, w jej oczach migotała niepewność. „Dokąd się wybierasz?”

„Do domu, oczywiście” – odpowiedział z cichą pewnością. „Jesteśmy teraz małżeństwem, więc naturalnie będziemy mieszkać razem”.

Dom?

Te słowa sprawiły, że serce Emily zabiło szybciej.

Przypomniał jej dom, w którym mieszkała z Ethanem – ten, który tak ciężko budowała na potrzeby ich wspólnej przyszłości.

Ale teraz, gdy była żoną Liama, wiedziała, że musi zerwać więzi ze swoją przeszłością.

Z głębokim oddechem odwróciła się do niego i powiedziała: „Najpierw muszę się zająć kilkoma rzeczami. Czy mógłbyś podzielić się ze mną swoimi danymi kontaktowymi i adresem? Wprowadzę się, jak tylko skończę”.

Liam uniósł brew, jego spojrzenie było przenikliwe. „Nie chcesz, żebym cię podwiózł?”

„Nie, wszystko w porządku” – odpowiedziała stanowczym, ale łagodnym głosem. „Poradzę sobie sama. Nie chcę cię niepokoić”.

Nie sprzeciwił się. Po wymianie danych kontaktowych wsiadł do samochodu i odjechał.

Pół godziny później Emily stanęła przed mieszkaniem, które kiedyś dzieliła z Ethanem. Klucz przekręcił się w zamku, a drzwi skrzypnęły, odsłaniając przestrzeń wypełnioną wspomnieniami.

Weszła do środka, przyglądając się każdemu znanemu szczegółowi: obrusowi i doniczkowym roślinom. Każdy element wyposażenia został przez nią starannie dobrany, dzięki czemu czuła się jak w domu.

Ale teraz wszystko to przypominało więzienie. Bez chwili zastanowienia ruszyła w stronę dekoracji, zrywając je, wyrzucając rośliny i wrzucając wszystko do kosza.

Postanowiła zacząć od nowa, a to oznaczało pozostawienie przeszłości za sobą, bez względu na to, jak bardzo bolała.

Gdy już oczyściła resztki swojego dawnego życia, zaczęła pakować swoje rzeczy. Zagubiona w myślach, nie usłyszała odgłosu zbliżających się kroków.

Ethan, nie mogąc się powstrzymać, stanął w drzwiach, z twarzą pełną szoku i niedowierzania. Nie mógł już dłużej tego powstrzymywać. „Emily, co ty, do cholery, robisz?”

تم النسخ بنجاح!