Rozdział 26 Emily jest nieustraszona
Spojrzenie Emily spotkało się z Cynthią, jej wyraz twarzy był stały i spokojny. Potem, bez ostrzeżenia, Emily nachyliła się bliżej, jej głos opadł do niebezpiecznego szeptu. „Tak. Celowo rozlałam kawę”.
Twarz Cynthii zarumieniła się ze złości, jej oczy zwęziły się na Emily. Ale zanim zdążyła odpowiedzieć, następne słowa Emily zamroziły ją w miejscu.
„Jestem tu, żeby pracować i zarabiać na życie. Jeśli będziesz się wtrącać, następnym razem nie będzie to tylko kawa”.