Rozdział 240 Po prostu pozwalasz mi odejść
Gdy jej usta spotkały się z ustami Liama, Emily nerwowo zamknęła oczy, a jej długie rzęsy delikatnie zatrzepotały.
Jego ciepły oddech otulał ją, wywołując w niej nagłą panikę, która kazała jej się odsunąć.
Jednak Liam zdawał się przewidywać jej ruch. Szybkim ruchem położył dłoń mocno na jej dolnej części pleców, uniemożliwiając jej odwrót.