Rozdział 279 Po prostu złamiemy mu jedną nogę
Danny Spall, asystent Gormana, zwrócił się do Emily nieustępliwym tonem. „Pani Brooks, dotarło do mnie, że kierownik hotelu wcześniej okazał pani brak szacunku. Proszę być pewną, zostanie ukarany. Nie rozwodzimy się nad tymi drobnymi irytującymi sprawami. Pan Green czeka na nas na górze”.
Emily pozostała nieruchoma, ze wzrokiem utkwionym w drżącym na podłodze dyrektorze hotelu, na którego twarzy malował się strach.
„Co masz na myśli?” Głos Emily był zabarwiony troską.