Rozdział 384 Nie jestem taki kruchy, jak myślisz
Danny zniżył głos. „Szczerze mówiąc, nie rozumiem. Pan Green jest wyjątkowy. Dlaczego nalega na ciebie? Gdyby ktoś inny zrobił mu taką krzywdę, już teraz spotkałby się z surową karą. A jednak pan Green nadal cię faworyzuje”.
Emily wyraźnie słyszała, jak Danny narzekał na nią i na chwilę straciła mowę.
To jednak była prawda. To ona spowodowała uraz ramienia Gormana.