Rozdział 79 Emily, lepiej się przygotuj
Emily przelatywała przez wir myśli, lecz mimo to niepewnym krokiem podążyła za Coenem do zacisza jego biura.
Zamykając drzwi z cichym kliknięciem, sięgnął po rozłożony na biurku plik dokumentów i podał go jej.
„To jest zamówienie ważnego klienta i teraz jest w waszych rękach. Ufam, że utrzymacie standardy naszego działu” – oświadczył Coen, a w jego głosie słychać było mieszankę rozkazu i oczekiwania.