Rozdział 196
Teraz, gdy Helen szczerze mnie przeprosiła, jak mogłem być na nią zły? Jej matka była jej matką; ona była nią. Byłem zły, ale nie powinienem mieszać tych dwóch rzeczy.
„Myślisz, że ci wybaczę po prostych przeprosinach?” Nadąsałam się żartobliwie i odwróciłam wzrok.
Helen prychnęła i kontynuowała: „Co mam zrobić? Napisać list z przeprosinami i zamieścić go na forum szkoły?”