Rozdział 96
„Ale mam cię tu ze sobą. Wierzę, że będziesz mnie chronić. Udało ci się nawet zbić Shawna na miazgę. Daj mi tylko wypić jeszcze jedno piwo” – powiedziałem kocim tonem
Pociągnęłam Christophera za rękawy, mając nadzieję, że mój upór skłoni go do spełnienia mojej prośby.
Christopher trzymał mnie za rękę, a jego ton pozostał stanowczy. „Bądź grzeczny. Dostaniesz bólu głowy, jeśli wypijesz za dużo”.