Rozdział 132 Sophia zostaje ranna, a Justin daje upust swojej złości
„Bracie, dlaczego...” nadchodzi.
Twarz Zachary'ego nagle zbladła, a on sam cofnął się o dwa kroki z poczuciem winy.
Nie odważył się do niego zadzwonić...
„Bracie, dlaczego...” nadchodzi.
Twarz Zachary'ego nagle zbladła, a on sam cofnął się o dwa kroki z poczuciem winy.
Nie odważył się do niego zadzwonić...