Rozdział 385
„Wiesz, jaka bezwzględna jest Caitlyn. Zachowuje się, jakby nie mogła słyszeć, gdy inni krzyczą z bólu! Nie jest tak delikatna jak ty!”
Emma odłożyła swoje rzeczy z uśmiechem. To była rzadka okazja, żeby nie trafić na kogoś tak hałaśliwego.
Po tym, jak miała okazję być z dala od domu, Emma zrozumiała, że nie ma miejsca wygodniejszego i spokojniejszego niż dom. Nawet ciągłe narzekanie Jamesa brzmiało teraz dla niej uroczo.