Rozdział 451
Wieczorem James po skończonej pracy siadał przy oknie w swoim gabinecie.
Księżyc rzucał na niego zimne, srebrne promienie, a on był pochłonięty jego jasnością. Kontrast między światłem a ciemnością ukazywał jego wyraźnie zarysowany profil boczny i ostry nos.
Gdy Emma weszła do pokoju, zamurowało ją to, co zobaczyła.