Rozdział 488
Emma zachichotała cicho, patrząc na nich z boku. „Uważaj” – powiedziała.
Urocze twarze trojaczków otaczały Jamesa. Ich radosny głos i czułość sprawiły, że chłodna noc wydawała się cieplejsza.
James bardzo lubił trojaczki, mimo że nie były jego własnymi dziećmi.