Rozdział 828
Emma wpadła w ciepłe objęcia Jamesa. Wyraźnie czuła, jak ciepłe dłonie Jamesa ciasno oplatają jej lekko wrażliwą talię. Poza dwójki była intymna, a powietrze wokół nich było wypełnione miłością...
Policzki Emmy natychmiast się zarumieniły i powiedziała: „S-James...” „Tak?” zapytał James.
James wpatrywał się w Emmę z entuzjazmem i entuzjastycznym wzrokiem. Zauważył, że twarz Emmy się zarumieniła, a jego cienkie usta wygięły się w piękny uśmiech. Delikatnie uniósł jej brodę i pocałował ją.