Rozdział 98
Podczas całego spotkania wszyscy siedzieli cicho jak myszka, a atmosfera była napięta.
„Cały sens tego spotkania polegał na tym, żeby zobaczyć, co ma do powiedzenia CEO, skoro coś takiego wydarzyło się w naszej firmie. Jednak wygląda na to, że w ogóle nie wiesz, co się dzieje. To spotkanie nie ma już sensu. Mam jeszcze coś do zrobienia! Nie zamierzam dalej marnować tu czasu. To wszystko na dziś”. Michael nagle wstał ze swojego miejsca i wyrzucił z siebie te słowa, po czym wyszedł.
Kilka osób poszło za nim i również odeszło.