Rozdział 123
Xavier wyczuł z żałosnego wyrazu twarzy Veroniki, że coś jest nie tak. Zaniepokojony zapytał: „Co się dzieje?”
„ Nic. Po prostu za dużo zjadłam w porze lunchu, więc na razie nie jestem głodna”. Veronica uśmiechnęła się do niego zdawkowo. Następnie wskazała na dokumenty na biurku, mówiąc: „Czytam te dokumenty. Za chwilę pójdę do domu, żeby się przespać”.
„ Okej. W takim razie zostanę tutaj z tobą. Tak się składa, że ja też nie mam ochoty jeść”. Xavier przyszedł i usiadł obok niej. Rzuciwszy szybkie spojrzenie na dokumenty na jej biurku, powiedział: „Czy jest coś, czego nie rozumiesz? Mogę ci to wyjaśnić”. Wiedział, że Veronica ma coś na myśli, ale zamiast ją o to zapytać, po prostu dotrzymał jej towarzystwa w milczeniu, gdy pracowała do późna.