Rozdział 91 Jak taki łajdak jak ty śmie położyć ręce na Elizabeth Liang?
Josephine Liang przybyła na miejsce wskazane jej przez Dyrektora Chena i otworzyła drzwi. Uprzejmy uśmiech na jej twarzy zniknął, gdy zobaczyła, że Dyrektor Chen jest sam w pokoju. Zapytała ze zdziwieniem: „Czy nie mówiłeś, że Pan Chang tu jest? Dlaczego jesteś tu sam, Dyrektorze Chen?”
Dyrektor Chen, który pił herbatę, odpowiedział z uśmiechem: „Pan Chang właśnie wysiadł z samolotu i jest w drodze tutaj”. Dyrektor Chen kontynuował majstrowanie przy małym czajniczku na stole. „Josephine, moja supergwiazdo, chodź i usiądź tutaj”.
Josephine wciąż rozmyślała o tym, co wydarzyło się z prezydentem Lee i nie miała nastroju na picie herbaty.