Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 280

Wtedy Jeanie odwróciła się i spojrzała na nią, mówiąc: „Mamo, czy Yoyo nie powinien nazywać cię babcią?” Łzy radości popłynęły po twarzy Berthy. „Jak mnie wcześniej nazywałaś? Nazywałaś mnie mamą! Jeanie, w końcu przypomniałaś sobie, kim jestem!” Ciągnąc Elise, Jeanie spojrzała błagalnie na Berthę, mówiąc: „Mamo, proszę nie odpędzaj Yoyo, okej?” Bertha skinęła jej głową. „Okej, ona nigdzie się nie wybiera”, powiedziała, zwracając się do Elise. „Elise, zostań i porozmawiaj z nią”. Po otrzymaniu zgody Elise odpowiedziała: „Okej. Już rozumiem, proszę pani!” Po spojrzeniu na niezamknięte drzwi Bertha podeszła i zobaczyła Faye stojącą na zewnątrz.

„Nie zrozumiałaś, co powiedziałam, mały lisku? Odejdź stąd”. Chociaż Faye chciała powiedzieć coś więcej, Bertha zatrzasnęła jej drzwi przed nosem z głośnym hukiem. Zlekceważona i niezadowolona Faye stała na zewnątrz, aż jej wyraz twarzy stopniowo stał się ponury. Milcząco, z mocno zaciśniętymi dłońmi po bokach, a służąca w kącie ostrożnie podeszła do niej, zanim zapytała: „Czy wszystko w porządku, panno Faye?” „Wszystko w porządku” odpowiedziała obojętnie. „Panno Faye, czy nasze plany zostaną zrujnowane, skoro masz tu tego obcego?” zapytała służąca. Lodowate spojrzenie z kącików oczu Faye przeszyło ją.

„Jakie fale może wywołać studentka pierwszego roku, która dopiero co rozpoczęła studia? Skoro ten wariat ją lubi, uznam to za spełnienie jej ostatniego życzenia. Przecież jest moją matką od lat. A co do Elise Sinclair, to jest po prostu głupią suką, która nie chce pieniędzy; mówiła nawet o drogocennej relacji między matką a córką — jakie to śmieszne! Na tym świecie nie ma wielu takich idiotów jak ona”. Po tych słowach odeszła, ale Bertha stała przy drzwiach i słyszała wszystko, co właśnie powiedziała. Dopiero wtedy dotarło do niej, że najwyraźniej miała złe wyobrażenie o Elise.

تم النسخ بنجاح!