Rozdział 158 Jak najlepiej wykorzystać ducha nieudacznika.
Dzień wstał jasno, wzeszło szkarłatne słońce, a złote promienie powoli wypełniły cały pokój przez grube zasłony. Dwoje w łóżku wciąż się obejmowało.
Mary nie przespała dobrze całego tygodnia.
Mike też tego nie zrobił.