Rozdział 200 Jej wizja świata uległa zniszczeniu.
Był młodym mistrzem rodu Heed i najbogatszym przedstawicielem drugiego pokolenia, dysponującym największą wartością majątkową w pokoju.
Grace stanęła z boku. Wyjęła małe lusterko, żeby przyjrzeć się swojej twarzy i sprawdzić makijaż.
Następnie podeszła z godnością i elegancją, trzymając w ręku kieliszek wina. Powiedziała: „Panie Heed, dziękuję, że znalazł pan czas, aby wziąć udział w bankiecie urodzinowym mojego ojca. Chciałabym się z panem napić”.