Rozdział 309 Wszystko cofnęło się o krok
Aura emanująca od tego człowieka była tak potężna, że wystarczyło jedno zdanie, by wszyscy gangsterzy cofnęli się o krok.
„Mężu” – płakała głośno Mary Miller.
Cała siła Mary runęła w dół, gdy tylko go zobaczyła. Każda kobieta, bez względu na to, jak silna i zacięta była na powierzchni, w rzeczywistości była słaba w środku. Wszystkie potrzebowały ochrony i miłości przed mężczyzną, którego kochały.