Rozdział 145 Historia miłosna w naszych sercach
Fay pośpieszyła z wyjaśnieniem: „Panie Nelson, Chelsea powiedziała, że po prostu starała się jak najlepiej unikać spotkania z panem, ponieważ nie chciała, żeby znów stała się celem ataków panny Stevenson”.
Nie sądziła, że twarz Edmunda mogłaby jeszcze bardziej pociemnieć, ale tak się stało. Musiał przyznać, że Chelsea nie była zła, że tak zrobiła. Już i tak miała przez niego wystarczająco dużo kłopotów.
Skandal między nim a Diane nie został do końca wyjaśniony, więc nie chciał przysparzać Chelsea niepotrzebnych kłopotów.