Rozdział 230 Zazdrość
Chelsea skłoniła głowę przed Aryą i zamruczała do niej. Mimo że kociak nie był zaznajomiony z tym otoczeniem, nie wykazywał nadmiernej nerwowości i niepokoju.
Edmund zwrócił wzrok na Chelsea, która kucała na ziemi. Chelsea była w tym momencie niezwykle miękka. Przez myśl przeszło mu: „Gdybyśmy mieli dziecko, czy nadal byśmy się rozstali?”
Chelsea musi być miła i cierpliwa wobec swojego dziecka.